Niektórzy turyści uważają ,że nie warto powracać w miejsca ,które się kiedyś zwiedzało .
Myślę inaczej …powracam i często w czasie następnej podróży widzę nowe równie piękne miejsca !.
Czekałam i myślałam czy uda mi się ponownie pojechać ?!
Zupełnie przez przypadek dowiedziałam się o autokarowej wycieczce organizowanej przez grupę ze Szczecina .
Trasa bardzo daleka bo aż na Norde Capp . Poczytałam program , zobaczyłam cenę i pomyślałam ,że …drogo i nie dla mnie .
Gdy podróżuje koleją i gdy mam prawo do bezpłatnych biletów kolejowych …to jadę , śpię , zwiedzam i jestem szczęśliwym człowiekiem!.
Pamiętam ,że szanse moje i tak były minimalne bo i nie było miejsc . Niespodzianki jednak się zdarzają i w ostatnim tygodniu dowiedziałam się ,że mogę być uczestniczką wycieczki o ile zaakceptuję wszystkie warunki. Koszty między czasie wzrosły o posiłek na promie w drodze powrotnej . Pomyślałam …masz szansę … jadę! .
Przed wyjazdem „dobre dusze „ dzwoniły i informowały ,że temperatura na północy Skandynawii wynosi tylko 3 stopnie Celcjusza . Dopakowałam więc puchową kurtkę i rękawiczki gdyby mróz zaglądał w oczy! . Bliscy radzili aby lepiej pojechać do Egiptu…jednak chciałam zobaczyć czerwcowe słońce w Skandynawii .