Samolot z Rzymu do Poznania przyleciał po godzinie 22 .
Koniecznością był więc nocleg w Poznaniu. Polecam Hotelik "Witom" , który znajduje się naprzeciwko lotniska . Niewielki dom przyjmujący gości przed i po powrocie ze świata.
Jest tutaj sympatycznie i domowo a śniadanie z ...polskimi daniami i ciepłym pieczywem to wspaniałe zakończenie podróży.
Zapewniam ,że powrócimy tutaj także.