Spokojny przejazd pociągiem do Poznania a potem dosyć nerwowe przemieszczenie się taksówka na lotnisko. Miałyśmy jednak wystarczająco dużo czasu na odprawę , potem tylko herbata i do samolotu.
Lot piękny , z okna samolotu podziwiałam ośnieżone góry . Byłyśmy szczęśliwe choć ja z duszą na ramieniu …
Przejazd pociągiem expressowym do centrum Rzymu , serdeczne powitanie w „znajomym” hostelu i odpoczynek.
Przed nami parę dni lecz jak bardzo intensywnych. Pomimo ,że to był początek marca poranek był ciepły i słoneczny.
Zaplanowałam sentymentalny spacer do miejsc , które kiedyś zwiedziłyśmy w wielkim pośpiechu …bo przecież w Rzymie czy w Paryżu należy zobaczyć możliwie wszystko co się da!!!. Teraz wiedziałam ,że będzie inaczej .
.