Zobaczyć wschód słońca i Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej z okna hotelu Mercury to czysta wrześniowa przyjemność.
Może napiszę kilka słów o teatrze.
Działa w Gdyni od 18 maja 1958 roku. Położony w centrum miasta tuż przy samym morzu . W czasie swojej działalności przygotował ponad 340 premier : operetek, spektakli muzycznych, baletowych czy kabaretowych. Zasłynął dzięki takim tytułom jak ,,Skrzypek na dachu,, ,,Chicago,, , ,,Lalka,,.
Trzy sceny mogą pomieścić 1500 osób tym samym teatr stał się największym teatrem muzycznym w kraju.
Musical „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa w reżyserii Pana Janusza Józefowicza i z muzyką Pana Janusza Stokłosy to była na ten rok zaplanowana najważniejsza produkcja.
Dwukrotne castingi do zespołu aktorów i zespołu muzycznego. Pamiętam ,że gdy w lipcu po koncercie pani Stanisławy Celińskiej znalazłam się w restauracji to zupełnie przez przypadek zobaczyłam mistrza reżyserii . Miłe i wówczas w teatrze były już plakaty zapowiadające sztukę i wiedziałam ,że będę...lub może ..., bardzo chciałabym być.
I byłam . Udało mi się kupić bilety drogą internetową w miejscach ulgowych – dla seniora czyli blisko sceny aby „dosłyszał „ wszystko co trzeba!
Przestawienie trwało 3 godziny i ani przez moment nie było tak zwanej dłużyzny . Wartka akcja przenoszona symbolicznie z Jerozolimy prosto do Moskwy. Gra całego zespołu bardzo dobra . Muzycznie oraz tanecznie sztuka dopracowana perfekcyjnie.
Tak jak na moje oko a wiecie już ,że i w teatrze bywam wybredna .
Brawo Gdynia...brawo „Mistrz i Małgorzata” brawo ...i jeszcze raz brawo.
Czas pomału schodzić na ziemie . Nocleg w hotelu Merkury okazał się strzałem w najwyższej klasy. Pokój z fantastycznym widokiem na teatr , w dodali zatokę i nowoczesne wielkie budynki . Zapewniam ,że łóżka normalne czyli wygodne ,śniadanie...trzeba tutaj przyjechać i zobaczyć ... warto . Było dosyć dużo dzieci . Hotel realizuje bon turystyczny więc jest okazja w odpowiednich warunkach wydać co zostało dane.... Jest basen a w nocy absolutna cisza !.
.