Byłam tam dawno
OSTROMECKO 24.10.2010 i w niedzielny poranek pomyślałam ,że jest okazja aby młodzi z Gdańska COŚ zobaczyli !
Samochód rozwiązuje problem dojazdu i po 15 minutach byliśmy na miejscu.
Była sesja ślubna młodej pary i spacery po parku gości weselnych ...
Słońce i zieleń oraz przestrzeń to radość .
Moja noga po kontroli u ortopedy i sześciu tygodni w ortezie miała prawo aby przejść alejkami przy pałacowych terenach.
Majka wraz z grupą turystów przeszła tereny parkowe .Byli także na wspaniałej wystawie fortepianów.
A ja ...z poziomu ławeczki zrobiłam kilka zdjęć .
Płacz dziecka jest oznaką bólu może smutku czy tęsknoty za rodzicami i bratem ...a może nadchodzącej burzy ?!
Wracaliśmy do Bydgoszczy w olbrzymiej ulewie !
.