Wybrany Hotel „Acta Antibes” był strzałem w dziesiątkę . 
Warunki bardzo dobre , blisko stacji metra , cicho... choć śniadanie w cenie dziewięciu euro może lekko odstraszyć lecz nie trzeba zamawiać . Polecam ! . 
Wyruszam i pierwsze kroki kieruję w stronę Kościoła Sagrada Familia. 
Świątynia Pokutna Świętej Rodziny  zaprojektowana przez katalońskiego architekta –Antoniego Gaudi. 
Budowę rozpoczęto w 1882 i przypuszczalnie zakończenie prac przewidziane jest na 2026 rok . 
Wnętrze kościoła i wjazd windami na wieże możliwy jest za opłatą . Zgromadzone w ten sposób fundusze przeznaczane są na budowę dzieła. Kolejki do kas są bardzo duże . Każdego roku odwiedza świątynię dwa miliony osób .
To katolicki kościół świata . Pełen jest symboliki : osiemnaście docelowych wież z czego dwanaście odnosi się do apostołów. Cztery nieco wyższe wieże do ewangelistów a dwie najwyższe - do Maryi i Jezusa .
Jakże jest inny i nowatorski w swej formie choć budowany już prawie sto trzydzieści lat. 
Stoję po chwili siadam na ławce , patrzę i fotografuję .
Muszę ruszać dalej , wiem ,że trasa dzisiaj jest dosyć długa . 
Początkowo zakładałam ,że zobaczę miasto z autobusu . Koszt wycieczki całodziennej to 24 euro , można wysiadać , przesiadać na trzy linie ,które kursują po różnych trasach . Lubię jednak „czuć miasto” w nogach , dostrzegać szczegóły kamienic, mijać ludzi !. Lubię to uczucie gdy po trzech godzinach zaczynam narzekać na buty, które niby wygodne a coś nie chcą nieść dalej . 
Barcelona to szerokie aleje i wielkie piękne kamienice . 
Doszłam do jednej z nich . To 
 Casa Nacaya , której autorem jest Josep Puig . 
Zaprojektowana i wybudowana w latach 1898-1901 roku . Można zwiedzić dziedziniec , sale na piętrze . W narożniku kamienicy jest kamienny rowerzysta . To architekt Puig , który równocześnie nadzorował kolejny piękny budynek – 
Amatller Dom . 
Budowę sfinansował Antoni Amatller przemysłowiec ,podróżnik , fotograf i kolekcjoner antycznego szkła . 
Wyjątkowy dom przylega do Casa Batllo ( autor A. Gaudi) . 
Szczyt trójkątnej elewacji – to mieszanka flamenco-katalońskiego gotyku . 
Patrzę na balkon potem na fasadę . 
Coś niesamowitego : zdobienia , figury , postacie , smoki , węże i okna kwiatowe . 
Budynek od 1960 należy do Amatller Hiszpańskiego Instytutu Sztuki i został założony przez potomków . 
Obie wspaniałe kamienice zapisane zostały w 1976 roku w rejestrze zabytków Katalonii . 
Mówi się ,że Barcelona to Jabłko Niezgody bo … trudno jest wybrać dom najpiękniejszy ! .
Więcej poznamy w następnym rozdziale gdy zobaczymy budynki Gaudiego. .