Pociąg relacji Lucca - Pisa przyjechał punktualnie .
Powróciłyśmy do „naszego” hotelu i zaproponowano nam herbatę .
Gdy zapytałam ile płacimy to usłyszałam , że to prezent od właściciela ! . Sympatyczny gest na zakończenie pobytu .
Około siedemnastej pracownik hotelu zawiózł nas na lotnisko .
Port lotniczy jest niewielki a hala odlotów wypełniona pasażerami po brzegi. Sklep bezcłowy mały i nic w moje oko nie wpadło !. Godzinne oczekiwanie i w drogę… a właściwie w niebo ku Polsce ! .
Pogoda była wyśmienita , widoczność wspaniała więc tylko robić zdjęcia . Podczas lotu z Warszawy do Krakowa zapytałam personel pokładowy czy w trakcie startu samolotu i lądowania można używać aparat cyfrowy . Można !!! . Nie ma żadnych technicznych przeszkód i to cieszy !.
Lot był bardzo spokojny i urozmaicony posiłkami za pięć – sześć euro .
Na finał lotu jak zawsze był hejnał z trąbki firmowej !! . Lubię dźwięki irlandzkiej muzyki .
Wnoszą radość na pokład samolotu .
Przed nami jeszcze Kraków Główny , nocleg…Bydgoszcz ale o tym w następnym rozdziale …
.