O tym ,że przyjedziemy do Bergamo wiedziałam już w Polsce.
Sprawdziłyśmy połączenia kolejowe i cenę biletu. Bilet kosztował we dwie strony około dziewięciu euro.
Przed dworcem kolejowym w Bergamo znajduję się przystanek autobusowy o numerze 1 i 1A . Wsiadłyśmy i pojechałyśmy do Alta - starej części miasta . Trasa prowadzi wzgórzami a z okna roztacza się wspaniały widok na Bergamo . Autobus wspina się wyżej...wyżej . Końcowy przystanek znajduje się na niewielkim placu i patrząc w dal zobaczyłyśmy kawałek Alp .
Bez planu ruszyłyśmy stromą drogą . Widoczność była bardzo dobra , mijałyśmy piękne alpejskie domy i... postanowiłyśmy "zdobyć" górę ! . Po paru minutach okazało się ,że to chwilowe marzenia . Nastąpiła zmiana kierunku i ponownie znalazłyśmy się w punkcie wyjścia.
Pyszna kawa zakończyła alpejską "ekspedycje " !
Przez bramę wchodzimy do głównej części miasta . Wąskie ulice , zielone drewniane okiennice i maleńkie kawiarnie wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat . Lubię taką Italię . Zatrzymujemy się aby zjeść pizzę o dziwo ...krojoną nożyczkami w kawałki wedle życzenia !
Nie widziałam nigdzie takiego sposobu sprzedaży ! .Potem oczywiście obowiązkowy deser czyli czekolada lub marcepanowe delicje .
Ruszamy dalej . Podziwiamy piękny plac Vecchia a w głębi pod arkadami znajduje się olbrzymi zegar słoneczny . To stara i jakże inna konstrukcja. Wchodzimy do Bazyliki Santa Magiore gdzie malowidła mnie oczarowują . Bogactwo formy , piękno i w tym momencie bardzo się cieszę ,że zobaczyłam to miejsce . Mogłabym godzinami spacerować i podziwiać .
Chcemy zobaczyć jak najwięcej choć każdy dom jest tutaj zabytkiem . Koniec wzgórza jest punktem widokowym i z tego właśnie miejsca zobaczyłam także kursującą w dole kolejkę . Stacja początkowa znajduje się w Bergamo i w kilka minut dowozi chętnych do Alta Citta.
Kiedyś powrócę do Bergamo a może moją bazą na dwa dni będzie Alta ???...