Dzisiaj zaplanowałyśmy zobaczenie trzech ważnych obiektów w starej części miasta .
Castello Sforezco - Zamek rodu Sforzów to twierdza i rezydencja rodziny Sforzów panujących w piętnastym wieku .Zbudowana została w 1450 roku na rozkaz Franciszka Sforzy . To jeden z najwspanialszych renesansowych dworów we Włoszech .
W 1896 roku urządzono tutaj Muzeum Miejskie w którym znajdują się eksponaty Michała Anioła i Leonarda da Vinci .
W mieszkalnej części zamku znajdują się zbiory sztuki starożytnej. Zamek został zniszczony przez Francuzów w 1499 roku . Po odbudowie w XIX wieku przywrócono dawną świetność .Tutaj umieszczono bogate zbiory Rubensa , Tycjana i Rafaela .
Idziemy dalej , zatrzymujemy się po drodze na posiłek . Skromna restauracja a może uliczna stołówka wzbudza nasze zainteresowanie. Jest tam dużo osób ...czyli powinno być smacznie i tanio ! . Nasze oczekiwanie potwierdziło się . Można zjeść dużą kanapkę z szynka prowansalską , pomidorem i ogórkiem w cenie pięciu Euro lub wybrać makaron z warzywami o kilka Euro droższy .
Po krótkim odpoczynku dochodzimy do Kościoła di Santa Maria Della Grazie( Kościół NMP Łaskawej ) , który jest najciekawszą konstrukcją lombardzkiego odrodzenia . Budowę rozpoczęto w 1466 roku .Sławny kościół wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO .
Obok kościoła stoi dawny klasztor Dominikanów , w którym znajduje się majestatyczne dzieło Leonardo da Vinci „ Ostatnia Wieczerza „ . Obraz powstał w 1496 roku lecz już od XVI wieku prowadzone są prace restauracyjne i zabezpieczające dzieło .
Aby zobaczyć dzieło należy zarejestrować się na stronie Internetowej i w odpowiednim wyprzedzeniem zarezerwować wejście .Robię zdjęcie na dziedzińcu , kwitną magnolie a przez przez szklane drzwi fotografuję sale w której umieszczone jest dzieło artysty.
Niestety niewiele widać .
Chcemy jeszcze dojść do miejsca kultu wszystkich mediolańczyków . Wchodzimy na dziedziniec Bazyliki Świętego Ambrożego .
To zabytek architektury romańsko – lombardzkiej. Tutaj znajduje się grób biskupa miasta Ambrożego. Pełnił także funkcję konsula urzędu prowincji Lombardia – Umbria w IV wieku.
Oglądamy wnętrze i po chwili orientujemy się ,że za moment rozpocznie się koncert organowy . Oczywiście zostajemy i w wielkim skupieniu słuchamy .
Przechodzimy przez miasto i czujemy coraz bardziej pokonane kilometry . W deszczu dochodzimy do najbliższej stacji metra i wracamy do hotelu .