Wiele osób zastanawia się : „ Jaka była cena wyprawy ? ! „
…a może zapytam więc czy w cenę wyjazdu wliczyć mam kradzież aparatów fotograficznych w Paryżu , a może wygraną w loterii ,
czy kilogramy pomarańczy i wypoczynek w Lagos sprawią , że wyprawa jest bezcenna…
czy napad w Barcelonie i przeżycia doliczyć do ceny wyprawy ?...
Trudno więc mówić o cenie wyprawy ……
Jest to zapis wyprawy z 1988 roku . 21 lat to ogrom czasu .
Dla niektórych osób pojęcia:paszport,załatwianie wizy hiszpańskiej...portugalskiej , konieczność posiadania dolarów na każdy dzień pobyty poza granicami Polski mogą być zupełnie niezrozumiałe.
Tak jednak było i aby wyjechać trzeba było się dobrze namęczyć aby to wszystko załatwić.
Zabieranie do plecaków żywności to także osobny temat. Przelicznik dolarowy był tak dziwny ,że można było sobie pozwolić na ...skromną butelkę portugalskiego wina.
Zapisałam te wspomnienia w moim dzienniku podróży aby młodzi turyści poznali trudy naszego zwiedzania...i wyjazdu z kraju!!
Dziękuję ,że poświęciłeś czas na odczytanie moich wspomnień.
Małgorzata .