Piszę z telefonu więc będzie krótko!
Toruń był celem aby zobaczyć dwa wydarzenia artystyczno-kulturalne.
Bilety kupiłam przez stronę internetową...cóż za luksus.
Hotel ,,Gromada,, zarezerwowalam podobnie. Nocowałam w tym miejscu trakcie ostatniego pobytu. Położony na Starym Mieście w wiekowej kamienicy.
Najważniejszym wydarzeniem był Teatr im Wincentego Horzyca.Nie byłam nigdy-chciałam zobaczyć. Podobno to miniatura Teatru im. Juliusza Słowackiego z Krakowa.
Pierwszego dnia wieczorem podjechałam do Centrum Kultury Jordanki. Kupiłam bilet na koncert ,,Piwnicy Pod Baranami,, pt ,,Demarczyk i Grechuta,,. Krakowski zespół rozpoczął występ Hymnem Piwnicy a zakończył ,,Dezyderatą,, Prawie trzy godzinny występ wypełniony był nowymi aranżacjami. Absolutna cisza i skupienie widowni. Jestem kolejny raz zachwycona występem artystów. Pani Ewa Demarczyk i Pan Marek Grechuta to Artyści mojego pokolenia...i każda nowa piosenka była wielkim wydarzeniem. Głębokie treści i fantastyczna muzyka utworów! To był bardzo dobry wieczór.
Powrót do hotelu na nocleg.
Bardzo trudna noc.Rezerwując prosiłam o pokój cichy...od zaplecza czyli parkingu.Pani zapewniła mnie ,że otrzymuję ten sam pokój co poprzednio. Niestety coś pomyliła i dostałyśmy od ulicy. Nie ma tu wiele
samochodów lecz sobotnia noc to koszmar dobiegający z niewielkiej dyskoteki.Nie akceptuję takich sytuacji i w nocy przenosiłyśmy się do normalnych warunków!
W sali Jordanki na koncercie zgodnie z przyjęta zasadą zdjęć robić nie wolno .Zarejestrowałam tylko w mózgu!
Dobranoc
Kolejny dzień będzie za moment - boję się abym nie skasowała.
.