Porannym pociągiem jadę do Bydgoszczy. Oczekiwana jestem tak …jakby nie było mnie miesiąc, opowiadam . Obowiązki wzywają - muszę rozpakować bagaż podręczny. Wiele radości i podziwu ,że dałam radę udźwignąć wszystko.
Pozwólcie ,że coś dodam jeszcze na koniec wspomnień.
Pamiętacie, że był plan kolejnej równie krótkiej podróży.
Ogłoszony konkurs a właściwie dwa w jednym , który wygrała Pamar.geoblog.pl. Odgadła mój cel podróży !.
Pierwszy lot z Gdańska na Maltę zaplanowany został na piątek 20 czerwca 2014.
Oczywiście samolot poleciał tym razem beze mnie. Dwa dni wcześniej najstarsza turystka z geoblog.pl wylądowała w szpitalu. Intensywna kardiologia i godziny spędzone przy Mamie. Uspakajam , już dobrze – powróciła do domu lecz moje wyjazdy na pewien czas zostały przerwane.
Przed południem aby uciec myślami pisałam wspomnienia z Gruzji a po południu „podziwiałam” polską służbę zdrowia . Można wiele by pisać …
Dziękuję raz jeszcze za to ,że poświęciliście czas aby poznać moje emocje z krótkiego pobytu w Kutaisi .
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam- Małgorzata
wspomnienia z Gruzji zakończyłam - 29 czerwca 2014.
.