Samolot po około godzinie wylądował na Lotnisku im. Fryderyka Chopina.
Miałam w Stolicy niecałą godzinę aby dojechać do Dworca PKP Zachodnia.
Szybka kolej nie współgrała z moim rozkładem jazdy .
Decyzja – taksówka z kooperacji i to była podróż najdłuższa, najdroższa w Warszawie .
Kierowca tak wiózł i pokazywał miasto ( choć wiedział ,że mam za moment pociąg ) ,...że parę minut i pozostałabym kolejną godzinę w Warszawie. Chciałabym bardzo aby klan taksówkarzy został jak najszybciej „naprawiony”. Nieuczciwość kierowców nie jest wizytówka Warszawy.
Potem kolejna przeszkoda- ekspres do Bydgoszczy.
Słowa kasjerki :” biletów w drugiej klasie niestety już brak” .
I dalej słyszę : ”Są ale w tylko w pierwszej klasie… cena 170 zł” !!.
Moja upartość i chyba argumenty aby kasjerka sprawdziła dokładnie system podziałały.
Kupiłam bilet za 35 zł dla seniora !.
I uwaga !
W pociągu ekspresowym na trasie Warszawa- Gdynia miejsc w drugiej klasie było wiele wolnych !.
Polityka PKP? Sprzedawać najdroższe… może kupią?!.
Hasło PKP : "Frontem do pasażera" aż boli w treści !.
Taki mamy ...w Polsce ...jakbym słyszała w tle!
.