Cóż to znaczy spakować podręczny bagaż ? .
Poukładać do malutkiej walizki swoje rzeczy dodać niespodzianki dla najbliższych… wszystko !.
Pozostały jeszcze dwie godziny aby nacieszyć się widokami . Słońce , morze i ciche nadzieje ,że zobaczę Pana Sławomira Mrożka , który od czterech lat mieszka w Nicei .
Polecam wywiad ,który przeprowadziła Pani Kinga Rusin :”Śniadanie z Mistrzem”
POCZYTAJ TUTAJ Port lotniczy w Nicei położony jest nad samym morzem .
Z okien widać startujące co moment samoloty. Samolot do Polski odlatuje z dolnego pokładu dworca – windą należy zjechać do bramki a potem autobus dowiezie nas pod schody samolotu. Tym razem pomimo ,że pogoda była bardzo dobra prawie cały czas od momentu zakończenia serwisu był komunikat ,że znajdujemy się w strefie turbulencji .
Cicho , nikt nie chodził …po dwóch godzinach byliśmy w Warszawie .
.