To ostatnia wycieczka na Lazurowym Wybrzeżu .
Wieś Eze położona jest na skalistym wzniesieniu o wysokości 429 metrów nad poziomem morza .
Autobus z Nicei o numerze 112 odjeżdża z placu Vauban . Podróż do miejscowości trwa około trzydzieści minut a autobus wyrusza o godzinie dziewiątej lub jedenastej . Droga prowadzi nabrzeżem pokonując potem kolejno wzniesienia . To bardzo malownicza trasa . Średniowieczne miasteczko usytuowane jest na szczycie i aż dziw ,że są tam domy ,chodniki. Ulice są ciemne i chwilami chciałoby się wyglądnąć przez okno aby zobaczyć trochę światła czy promienie słońca.
Droga jest jedna i cały czas pnie się w górę . Partery niektórych domów to niewielkie galerie i sklepy z pamiątkami lecz bardzo skromne . Kawiarnie są maleńkie . „Wspinając” się w górę nagle widzę przestrzeń – niewielka to uliczka prowadząca do ogrodu przez ,który dojdziesz na wierzchołek góry. Dosyć mądrze to wymyślono …jak chcesz zobaczyć coś dalej to trzeba kupić bilet .
Trasa prowadzi wąskimi schodami wśród zieleni . Jest piękna choć chwilami trudna dla osób z lękiem wysokości .
Zachwycił mnie widok . Dachówki domów , zieleń i morze w oddali .Warto było pomarudzić , ponarzekać …,że się boję , że nie dam rady i... zobaczyć to wszystko na finał !.
To były najpiękniejsze widoki podczas mojego pobytu we Francji. Podobno gdy niebo jest przejrzyste to można dostrzec odległe Saint Tropez oraz Korsykę . Na szczycie są ruiny XII wiecznego zamku warownego , który zburzony został w 1706 roku. W oddali widać wspaniały most o kilku przęsłach , którym prowadzi droga do Eze. Z ciekawostek dodam ,że Alfred Hitchcock jedną ze scen do swoich filmów nakręcił w tych okolicach. Maleńkie Eze było także miejscem ukochanym dla Walta Disneya .
Tak prawdę mówiąc to trudno mi sobie wyobrazić to miejsce w pełni sezonu turystycznego , może być bardzo ciasno . Dzisiaj miałam to szczęście ,że mogłam napatrzeć się do woli .
Poniżej sfotografowałam kościół aby za parę minut wejść do wnętrza i podziękować …za wszystko !.
Zapraszam na spacer po Eze do mojej galerii zdjęć .
Jutro o poranku pakowanie i potem powrót do Polski . Szkoda …
.