Pierwszy spotkany KOT w Sienie jest namalowany ...niby na murze lecz chyba na płótnie .
Figlarny malarz , obraz mówi wszystko !.
Spacerując uliczkami zatrzymuję się przy dużym kocie ...patrzę i widzę następnego i jeszcze..jednego .
Cztery a może i więcej ? ....
O Sienie poczytasz tu ! .