Geoblog.pl    zula    Podróże     Pieniny , Beskidy : 1979 - mój pierwszy opis z 1979 - skanowane przeźrocza NOWOŚĆ    Zlot
Zwiń mapę
1979
27
lip

Zlot

 
Polska
Polska, Bydgoszcz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 991 km
 
Grupowy wspólny wyjazd na czternaście dni nie jest sprawą prostą .
Własny trud przekazywany jest innym . Czy to jest dobre ?...
Nie zawsze , ale turyści decydując się na wspólny wyjazd ponoszą pewne ryzyko .
Chwile indywidualnych załamań , przeżyć i grymasów – tak to są stany wśród grupy ludzi - uczą wszystkich z osobna , jak należy postępować , aby ogółowi było dobrze .
Wyjazd w gronie dają jednak szansę , że można się bliżej poznać , nawiązać nowe ,ciekawe znajomości .
Można się przekonać , że ten człowiek , który nie wyróżnia się w życiu codziennym jest wspaniałym w dużej grupie .
To właśnie jest cudowne !!! .

Myślę , że najlepszym zakończeniem dla moich wspomnień z wakacji będą :
słowa Stanisław Zielińskiego napisane w prześlicznej książce pt. „ W stronę Pysznej „ .
Autor napisał :….” Wypędzeni nad morze czują się okradzeni z urlopu lub wakacji . Mówią , że morze wprawdzie również ładne , ale beznadziejnie niskie . Otóż ci opętani górami myślą o powrocie już przy wyjeździe …z Zakopanego”...

Wyjazd zorganizowany przez koło PTTK „Szpaki „ spełnił założenia .
Turyści poznali Beskid Sądecki i Pieniny. Zdobyli popularne i brązowe odznaki GOT , które uroczyście zostały wręczone przez Prezesa koła Emila Kubiak na V jubileuszowym zlocie „ szpaków „. Była prezentacja przeźroczy , wspomnienia i śpiewy oraz …planowanie nowej wędrówki górskiej .
Można więc powiedzieć : do zobaczenia na turystycznym szlaku !!!. .

.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Hania
Hania - 2010-05-17 22:32
Małgosiu właśnie wraz z Wami przewędrowałam po raz kolejny tę cudowną trasę. Widok Pienin i nie tylko, spływ Dunajcem, widok z Trzech Koron, samotna limba na Trzech Koronach to cudowna sprawa. Wędrowałam tam z koleżankami i kolegami z pracy z naszego Zakładowego Koła PTTK "Powsinogi". W CBRZ, gdzie pracowałam koło było bardzo prężne i to z nimi wędrowałam po Gorcach, Pieninach a potem Tatrach. Zawsze z przyjemnością wracałam do Krościenka, a smak ciastek tortowych na rynku pamiętam do dziś.Też dźwigaliśmy wtedy ciężkie plecaki jeszcze bez stelaży.Cudownie czyta się relacje z miejsc, przez które kiedyś przewędrowałam, a do tego opisane przez Ciebie w tak bajeczny sposób. Ostatni raz byłam tam z grupą znajomych i rodziną w majowy weekend 2002 roku.
Serdecznie dziękuję!
 
zula
zula - 2010-05-18 09:37
Tobie także dziękuję ,że poczytałaś i chyba...zbyt wysoko oceniłaś :)
piątka mogła by być gdyby były zdjęcia ! ( to moja "skromność ")
ale ,że wyszukałam tekst , który napisałam 31 lat temu to może warte jest 5*,
Dziękuję ,że wspominasz i wędrujesz razem ze mną !
 
Hania
Hania - 2010-05-18 23:51
Do Twojego opisu nie są potrzebne zdjęcia.Potrzeba tylko trochę wyobraźni !
Jeżeli ktoś tam wędrował to nie potrzebuje zdjęć, a jeżeli nie, to na pewno teraz się zachęci do wędrówki na tej trasie!
 
Terenia
Terenia - 2013-05-20 16:52
Z przyjemnością towarzyszyłam Ci w tych wspomnieniach i podziwiam, że przechowałaś tyle lat swe zapiski, które pozwoliły Ci po latach odtworzyć klimat tego pięknego czasu, który spędziłaś ze swymi przyjaciółmi . Góry to magia, góry to nostalgia, to coś niepowtarzalnego.
Zachwycają swym majestatem, swą urodą, uczą pokory, ....pozwalają nam dostrzec kim jesteśmy w tym wielkim, pięknym Bożym Świecie, pozwalają dojrzeć jak wielkie i piękne jest dzieło Boże.
 
 
zula
Małgorzata Zulczyk
zwiedziła 18.5% świata (37 państw)
Zasoby: 1038 wpisów1038 5006 komentarzy5006 10688 zdjęć10688 185 plików multimedialnych185