I tak dzień po dniu oczekiwałam na powrót i …kolejne spotkanie w Toronto .
Wyjaśnienia , rozmowy i tłumaczenie , że konieczność …że praca …że kontrakt …że długo by pisać .
Starałam się lecz nie bardzo umiałam zrozumieć .
Wiedziałam ,że kończę taką znajomość …
Lot miałam zaplanowany na następny dzień .
Nie ulegałam prośbie pozostania dłużej .
W Polsce także miałam swoje „skromne lecz odpowiedzialne” stanowisko .
Mój urlop , który zapowiadał się tak pięknie dobiegał końca .
.