Napisałam wspomnienia z podróży do Wenecji w dniu 13 kwietnia 2010 roku a więc po ponad roku .
To szczególne dni w Polsce .
10 kwietnia 2010 roku o godzinie 8.56 runął na ziemię w okolicy Smoleńska samolot z 96 osobami z Polski .
Delegacja najwyższych rangą urzędników naszego państwa na czele z Prezydentem Profesorem Lechem Kaczyńskim z małżonką Marią miała uczestniczyć w obchodach 70 rocznicy w Katyniu.
Zginęli wszyscy - Piloci i Obsługa samolotu , Przedstawiciele Parlamentu i Senatu ...Rodziny Katyńskie i Generałowie Polski , Księża , Lekarz Prezydenta ...i tak wiele Osób , które wieczorem chciały zapewne w swoich rodzinach powiedzieć..."jak było w Katyniu"...
Niech spoczywają w pokoju wiecznym...
Tragedia ,rozpacz , łzy i smutek wszystkich Polaków .
To najtrudniejsze dni naszego kraju .
Trzy dni spędzone przed ekranem telewizyjnym …relacje , wywiady …poczułam ,że muszę choć na chwilę uspokoić swój mózg ,że muszę się wyciszyć się…,że jest mi zbyt ciężko…usiadłam do komputera i napisałam…
.