Jak pisałam przed wyjazdem prawie rezygnowałam z Zakopanego i Krakowa...lecz gdy pomyślałam o atrakcjach , które przygotowałam wiedziałam ,że żal byłby wielki i uczucie porażki.
Do Krakowa dojechałyśmy autobusem a hotel mieścił się przy Dworcu PKP Kraków Główny.
Lubię sieć Ibis i gdy tylko jest możliwość to tam nocuję.
Dzisiaj pierwsza atrakcja.
Jesteśmy zdecydowanie zbyt wcześniej lecz chcemy spokojnie pochodzić , zrobić zdjęcia .
Teatr wypełniony do ostatniego miejsca przy założeniu ,że można sprzedać co drugie miejsce. Obowiązują oczywiście maseczki
Przedstawienie pt „ Halka” Anny Smolar w Narodowym Starym Teatrze odbywa się na dużej scenie teatru.
W rolach głównych gra: Aleksandra Nowosadko, Magda Grąziowska ,Roman Gancarczyk i Radosław Krzyżanowski .
Współczesna sztuka teatralna ”Halka” przedstawia nam brak umiejętności postępowania i kierowania własnym życiem .
Gra głównej bohaterki jest bardzo dobra.
Śpiew zespołu aktorskiego służy do podkreślenia transformacji bohaterów ...a śpiew liryczny gdy się pojawi , staje się środkiem do wypowiadania tego co najbardziej intymne – tak wyjaśnia reżyser sztuki.
Starałam sobie odpowiedzieć na zawarte przenośnie w sztuce ...na porównania do aktualnej sytuacji kobiet ...do niedawnych strajków.
Wszystko było dobrym porównaniem lecz zupełnie nie rozumiem dlaczego w takcie całego przestawienia padały przekleństwa.
Nie rozumiem czy sztuka bardziej staje się atrakcyjna dla widza ...czy jest to współczesny język Polaka ...Polki ?
Dlaczego Teatr ,który powinien „mówić” językiem polskim – najpiękniejszym staje się jezykiem...ulicy!?
Wyszłam z teatru smutna, zła i zawiedziona .
Ta „Halka” nie pozostanie w mojej pamięci i nie polecę sztuki aby ...koniecznie zobaczyć.!
Jak człowiek zły...to i głodny.
Przez przypadek trafiłyśmy do uroczej niewielkiej restauracji.
Duże lustro...znacie mnie jak ja lubię taki „drobiazg” a na półkach wielkie słoje z marynowanymi owocami i warzywami.
Kolorowo i pięknie...można ...ano tak.
Czerwony barszczyk – domowy oraz pierogi z farszem gęsim to danie polecam
...i pewno powrócę tutaj gdy tylko dojadę ponownie do Krakowa.
... Zachodzące słońce - bardzo ciepło i na szczęście już nie upalnie.
Jestem na głównej scenie miasta Krakowa.
Widzę Kościół Mariacki i Sukiennice .
Słyszę stukot koni i i widzę piękne dorożki .
Patrzę dookoła ...metr po metrze i w mej pamięci rejestruje obrazy.
Robię zdjęcia Hani ...zgodnie z życzeniem... :" a tutaj Małgosiu poproszę i może tu jeszcze! "...
Sama nie proszę...może za rok ?!
Siadam i patrzę na ludzi...coś co uwielbiam...
Myślę ,że zostałabym do północy .
Czuję się tak jakbym znalazła się : w Wenecji a może w Rzymie...czuję się jakbym oglądała film...najpiękniejszy na świecie.!
Film , który skończy się za godzinę.
Dodam z wielką cierpliwością zdjęcia ...ale po południu .
Lecę po coś do jedzenia.
Gorąco 26 C godz.12:22
17 lipiec 2021 - dzisiaj pisałam wspomnienia.
Jutro kolejna atrakcja... zapraszam serdecznie, .
.