Pisałam na wstępie ,że bardzo dobrą formą zwiedzania Cypru jest wypożyczony samochód. Dojedzie tam gdzie dusza zapragnie a koszty wypożyczenia podobno nie są wysokie.
Autobusy jeżdżą według własnego rozkładu .Przystanki są bardzo słabo widoczne i nie ma żadnej informacji o której „coś” jedzie !
Przed wyjazdem zainteresowała mnie niewielka miejscowość Lefkara.
Na stronie mieszkańców z Polski ,którzy zamieszkali na Cyprze usiłowałam się dowiedzieć jak dojechać. Niestety w programie biur turystycznych nie ma wycieczki – a szkoda .
Na stronie internetowej komunikacji miasta wyczytałam ,że podróż w jedną stronę będzie trwała ponad dwie godziny z przesiadką po drodze. Nie podobało mi się .
Napisałam do hotelu ,że chciałabym dojechać samochodem i w Lefkarze spędzić około 3 godzin. Otrzymałam bardzo szybko odpowiedz – przejazd z kierowcą i postój w cenie 90 euro. Przy podziale kosztów na dwie kwota była do przyjęcia .
Wyruszyliśmy o godzinie dziesiątej. Pano Lefkara to wioska położona na wysokości 600m n.p.m w południowo-wschodniej części Gór Troodos.
To serce Cypru – odległość od Nikozji i Limassol wynosi 50 kilometrów a od Larnaki 43 kilometrów .
Spacerując uliczkami zostaję wprowadzona w inny świat !
Wąskimi ukwieconymi uliczkami dochodzimy do Muzeum Folkloru gdzie przedstawione jest życie na Cyprze sprzed 100 lat .
Muzeum znajduje się w odrestaurowanym domu .
Wstęp 2,5 euro ,-seniorzy płacą połowę .
.