Geoblog.pl 
zula Podróże Wywiady i publikacje w prasie,konkursy,nagrody,pomoc i niespodzianki - Relacja z Bydgoszczy...prawie na żywo- Pola z rodzicami w moim mieście!
zula Podróże Wywiady i publikacje w prasie,konkursy,nagrody,pomoc i niespodzianki - Relacja z Bydgoszczy...prawie na żywo- Pola z rodzicami w moim mieście! 
2016
10
maj
Relacja z Bydgoszczy...prawie na żywo- Pola z rodzicami w moim mieście!
Polska, Bydgoszcz
Przejechano 14 km
Pola z rodzicami była w Irlandii o tym już wiadomo choć na opisy musimy troszkę poczekać.
O tym ,że będzie lądować w Bydgoszczy wiedziało pewno niewiele osób.
Samolot przyleciał planowo lecz autobus do centrum miasta niestety uciekł.
Wiedziałam ,że będą nocowali blisko dworca PKP w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym.
Bydgoszcz to nie Paryż czy Barcelona i aby coś zjeść po 23 godzinie to już problem.
Przekazałam drobiazg w schronisku.
Dzisiaj o poranku zaskoczyli mnie .
Spotkaliśmy się na moment .
Zobaczyłam Polę i dostałam koniczynkę z Irlandii oraz własnoręcznie napisaną widokówkę!
Brawo Pola ...choć trochę martwię się czy to nie była Twoja pamiątka z tego kraju?
Napisz proszę oddam -abyś zachowała coś dla siebie na szczęście.
Jest godzina 9.06 a Pola z rodzicami w pociągu do Warszawy.
Pozdrawiam was i dziękuję za spotkanie.
Relację na żywo napisałam na blogu...pierwszy raz!
.
O tym ,że będzie lądować w Bydgoszczy wiedziało pewno niewiele osób.
Samolot przyleciał planowo lecz autobus do centrum miasta niestety uciekł.
Wiedziałam ,że będą nocowali blisko dworca PKP w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym.
Bydgoszcz to nie Paryż czy Barcelona i aby coś zjeść po 23 godzinie to już problem.
Przekazałam drobiazg w schronisku.
Dzisiaj o poranku zaskoczyli mnie .
Spotkaliśmy się na moment .
Zobaczyłam Polę i dostałam koniczynkę z Irlandii oraz własnoręcznie napisaną widokówkę!
Brawo Pola ...choć trochę martwię się czy to nie była Twoja pamiątka z tego kraju?
Napisz proszę oddam -abyś zachowała coś dla siebie na szczęście.
Jest godzina 9.06 a Pola z rodzicami w pociągu do Warszawy.
Pozdrawiam was i dziękuję za spotkanie.
Relację na żywo napisałam na blogu...pierwszy raz!
.
Zdjęcia (5)
Komentarze (10)
BPE - 2016-05-10 09:28Super - my tez kiedyś koniecznie musimy się spotkać.......pamiętam jak się kiedyś okazało, że Mirka była w Krakowie w tym samy dniu co ja.......ale dowiedziałyśmy się o tym po czasie z wpisów.....
Teraz z kolei Stock miał lecieć tym samym samolotem co my - tylko mu się dziecię rozchorowało ........
Teraz z kolei Stock miał lecieć tym samym samolotem co my - tylko mu się dziecię rozchorowało ........
genek - 2016-05-10 11:44dojechaliśmy szczęśliwie. Pola już w szkole , Ania szykuje się do pracy , a ja biorę się za nadrabianie zaległości. Dzięki wielkie za gościnę. Koniczynek mamy jeszcze sporo, bo kupiliśmy je specjalnie z myślą o prezentach :)
tealover - 2016-05-10 11:48To tak jak zuzkakom i ja - znałyśmy się dobrze z geobloga, a spotkałyśmy się w Bangkoku! :D
danach - 2016-05-10 18:13Super spotkanie a że Zula jest gościnna to się sama o tym przekonałam :) Koniczynki na szczęście się nie oddaje Zula :)
Hania - 2016-08-21 19:16Jesteś Kochana!
Zasoby: 
21.101 
21.737 
1.082.348 
3.423 
