Dla Polaków mieszkających we Lwowie najważniejszą świątynią jest
Bazylika Archikatedralna pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Nazywana jest Katedrą Łacińską . Trójnawowa budowla o gotyckim stylu ma sześćdziesiąt siedem metrów długości i dwadzieścia trzy metry szerokości.
Dochodzę w strugach deszczu. Widzę wmurowana tablicę pamięci 100 rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki oraz kolejną z Papieżem Janem Pawłem II , który był we Lwowie w 2001. Krążę dwukrotnie aby wejść do środka. Drzwi niewielkie z bocznej strony świątyni. Odprawiana jest msza święta , siadam wsłuchuję się w treści …śpiew .
Jest niedziela więc odpowiedni czas na przemyślenia, skupienie .
Katedra zbudowana została na przełomie XIV i XV wieku. 1 kwietnia 1656 roku Król Jan Kazimierz złożył Śluby Lwowskie przed cudownym obrazem Matki Boskiej Łaskawej. Zaciekawienie wzbudzają witraże zaprojektowane przez Jana Matejko i Józefa Mehoffer . Jest kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej z zamieszonym portretem świętego Jana Pawła II. W podziemiach katedry pochowany jest proboszcz Władysław Kiernicki – franciszkanin z lat 1948-1995. W latach 1960 pozbawiono sprawowania posługi lecz potajemnie, konspiracyjnie spowiadał wiernych w bocznych kaplicach i odprawiał msze św. w kościele św. Antoniego.
Zaraz po wyjściu z katedry widać
Kaplicę Boimów – grobowa kaplica lwowskiej rodziny kupieckiej Boimów pochodzących z Węgier z 1617 roku. Ściana zewnętrzna kaplicy wzbogacona jest wieloma płaskorzeźbami . Deszcz dodał jeszcze bardziej kolorytu . Niestety nie udało mi się wejść do środka .
Kaplica należy do Lwowskiej Galerii Sztuki i czynna jest w godzinach 11-17 oprócz poniedziałków.
Wracając z Cmentarza Łyczakowskiego weszłam do
Cerkwi Wołowskiej obecnie zwanej Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny.Składa się ze świątyni, wieży-dzwonnicy oraz kaplicy w podwórzu. Zbudowana została w latach 1591-1629 i należy do głównych zabytków lwowskiego renesansu.
Pozostanie w mej pamięci rozmodlenie osób i płomień cieniutkich świec. Dziewczyna klęczy i po chwili kłania się w chwale dotykając czołem posadzki …chyba trzykrotnie. Coś zupełnie niespotykane w naszej wierze i obrzędach. Śpiew , który ogarnia świątynie i przyległy dziedziniec.
Po chwili wchodzę do kolejnego sakralnego obiektu .
Kościół Dominikanów pod wezwaniem Bożego Ciała .
Zbudowany w stylu barokowym o ciekawym wnętrzu. Aktualnie to cerkiew greckokatolicka z Eucharystii. Jest ulubionym miejscem modlitwy inteligencji i młodzieży. Ma bardzo ciekawe wnętrze , bogate zdobienia . Mam szczęście bo akurat zakończyła się uroczystość mszy św.
Moja pielgrzymka – wędrówka i spacer po świątyniach dobiega końca.
Wracam do hotelu aby odpocząć chociaż godzinkę i za moment ruszę w stronę Katedry Ormiańskiej .
.