Najwspanialsze są powroty do domu . Własny kąt …
Usłyszałam po paru dniach :
„ Małgosiu , tak bardzo się cieszę ,że byłam w Budapeszcie „ ,
…uśmiechnęłam się : „ Mamo , to ja dziękuję ,że mogłam jechać z Tobą „ .
Zapytałam a gdzie teraz – „…nie, nie nigdzie nie jadę ! . „
Nieśmiało jednak dodałam : może do …Wrocławia lub Pelplina - tam także pięknie ? . O tak ! tam chciałabym pojechać !.
Takie słowa budują …pomimo zmęczenia , wielu trudności po ”chwili” rodzi się w głowie chęć podróży .
To tak bardzo ważne z punktu psychologicznego aby być czynnym… myśleć , planować i realizować .
Nie pozwólmy starszym usiąść w fotelu i zadumać się nad własną starością …i smucić .
Wspólny spacer do parku , nad rzekę czy najbliższej miejscowości będzie wspaniałą terapią ! . Oczywiście i ja zacznę „coś” planować . Może do Żnina ???...
Bardzo dziękuję za dni spędzone …w moim Budapeszcie .
To właśnie w trakcie tej podróży zamieściłam na blogu
5000 zdjęcie !!! .Miło mi było czytać Wasze komentarze jakże piękne .
Dziękuję raz jeszcze wszystkim , którzy czytali ! .
Życzę wielu podróży a potem podzielenia się z nami na geoblog.pl .
Dziękuję i pozdrawiam
Małgorzata
9.10.2012