Idąc do hotelu zobaczyłam w oknie kota ...jak tu nie zrobić zdjęcia gdy tak kolorowy . Ucieszyłam się z "nowego" obrazu !
Potem pokazał się miniaturowy...musisz dobrze szukać !
Cała kocia rodzina była ...w sklepie !
Żywego nie udało mi się spotkać . Zapewne KOTY są , bo dlaczego byłby sklep dla właścicieli kotów ?!..
Muszę powrócić do Bergen ... .
Wczoraj - czytałam podróż po Nowej Zelandii - Genek. geoblog.pl
Zobaczyłam fantastyczne zdjęcie .
Kota na siedzeniu w SAMOLOCIE !!! ...bez pasów...bez klatki ...- zobaczcie zdjęcie ( ostatni odcinek podróży przed powrotem do Polski ! ).
Kot warty zobaczenia a podróż godna czytania - polecam !
BERGEN -poczytaj proszę ! zapiski dokonałam 16 lipca 2011
.