Zupełnie przypadkowo w październiku 2010 roku trafiłam na stronę internetową : www.odkrywcy.com . Wyczytałam informacje o II Konkursie Literackim pod tytułem „Najpiękniejsza podróż mojego życia „ , który był organizowany przez Polonijny Klub Podróżnika w USA i "Nowy Dziennik "
Termin przesłania prac - 1 styczeń 2011 rok . Były ograniczenia co do ilości stron oraz warunek , że praca nie mogła być wcześniej nigdzie publikowana .Można było osobno dołaczyć zdjęcia z podróży . Konkurs otwarty był dla wszystkich mieszkańców Świata , którzy piszą w języku polskim . Nagrody były trzy : pięćset dolarów , trzysta i sto dolarów . Zwycięscy będą uczestniczyć 5 lutego na dorocznym Balu Podróżnika …w Nowym Jorku !!!
Pomyślałam :…piszę … wygrywam …potem lecę do USA i …bawię się do rana !
W styczniu opublikowano listę osób , których prace zostały przyjęte do oceny przez Jury . Moje nazwisko figurowało … „prawie” na liście uczestników... balu !?.
Tak rozpoczęła się przygoda z opisem podróży życia .
Zapraszam poczytaj : Właściwie trudno jest wybrać co było najpiękniejsze , które miejsce na Ziemi urzekło mnie najbardziej ?! .
Czy wyjazd do Afryki a może Irlandia , ktoś inny doda Laponia i białe noce oraz zobaczenie Koła Polarnego ?
A może Australia i Nowa Zelandia a może Rzym ?... Przekonana jestem ,że busz Ameryki Południowej zapewne wzbudzi poruszenie i zainteresowanie oceniających nasze podróże życia . Jak wiele miejsc na naszej Ziemi godnych poznania !.
To tak jak by zapytać o najszczęśliwszy dzień w Twoim życiu …także trudna odpowiedź .
Myślałam więc o mojej podróży , która dała wiele radości i szczęścia .