Widok pól jabłkowych pomiędzy miejscowościami Warka a Radom wzbudzał mój zachwyt i zdziwienie . Nigdy w życiu nie widziałam tyle kolorów i różnorodnych drzew. Podróż do Solca Zdroju to wyprawa prawie jak na koniec Polski .
Z Bydgoszczy musiałam dojechać porannym pociągiem do Warszawy potem dalej do Kielc. Do miejscowości uzdrowiskowej Busko Zdrój przejechałam po godzinnej podróży busem a potem jeszcze prawie 30 kilometrów i byłam u celu. W sumie prawie dziesięć godzin jazdy – podróż bardzo męcząca lecz czego się nie robi aby odzyskać trochę zdrowia.
Uzdrowisko Solec Zdrój to niewielka miejscowość położona w województwie świętokrzyskim. W otrzymanej broszurce przeczytałam , że istotnym czynnikiem leczniczym jest łagodny klimat Solca . Miejscowość otulona jest czystymi lasami , oddalona od ośrodków przemysłowych i charakteryzująca się dużą ilością dni słonecznych w roku. Napisano także , że kto pragnie odpocząć , zaznać ciszy i spokoju , rozkoszować się czystym powietrzem i śpiewem ptaków , ten powinien tu koniecznie przyjechać. Ucieszyłam się czytając te słowa- pragnęłam oderwać się od zgiełku i bieganiny …myślałam aby uzyskać pełen relaks.
Najcenniejszym bogactwem naturalnym Solca i podstawą kuracji są wody lecznicze pozyskiwane kilkoma odwiertami z głębokości około 170 metrów. Są to wody chlorkowo - siarczanowo- sodowe . Woda zawiera także brom i siarczek o słonym smaku i charakterystycznym zapachu siarkowodoru .Stężenie jonów siarczkowych 103 mg na litr i wysoka mineralizacja powodują , że wody lecznicze Solca cieszą się renomą najsilniejszych w Polsce i jednych z najlepszych w Europie.
Spodobała mi się miejscowość od pierwszej chwili. Zamieszkałam domu jednorodzinnym przystosowanym wyłącznie dla przybywających gości. Miałam bardzo łady słoneczny pokój z olbrzymim tarasem , był także telewizor i radio. Do dyspozycji była wyposażona kuchnia – czyli standard zupełnie wystarczający o cenie trzydziestu złotych za dobę.
Korzystałam z miejscowej restauracji, gdzie obiady należały do bardzo dobrych . Były domowymi posiłkami z wystarczającą ilością surówek . Pysznie przygotowane i pięknie podane.
Każdego dnia zabiegi rozpoczynałam prawie o poranku. Lekarz zaordynował mi pięć zabiegów . Najpierw miałam indywidualną gimnastykę , potem zawijania borowinowe i masaż wibracyjny na kręgosłup. Potem przechodziłam spacerkiem do budynku łazienek i tam korzystałam z tak zwanych szkockich biczów oraz z kąpieli siarczkowych.
Głównym czynnikiem aktywnym wód leczniczych Solca jest jon siarczkowy , który bardzo dobrze wchłania się przez skórę i drogą krwi dostaje się do wszystkich tkanek wzrostu organizmu. Kąpiele siarczkowe działają przeciw zapalnie i regenerująco na tkankę łączną , powodują spadek kwasu moczowego w surowicy krwi , obniżają poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi .
Dzisiaj Uzdrowisko Solec-Zdrój posiada profil reumatologiczny . Oznacza to , że ośrodek specjalizuje się w leczeniu reumatoidalnym zapaleniu stawów i chorobie zwyrodnieniowej kończyn i kręgosłupa . Tutaj leczy się wszelkie dyskopatie i stany po urazach oraz po operacjach układu kostno-stawowego. Przybywają pacjenci ze schorzeniami obwodowego układu nerwowego oraz osteoporozy.
Po dwudziestominutowej kąpieli należy zawsze odpocząć w sali specjalnie dostosowanej dla potrzeb wszystkich korzystających z zabiegów . W pogodne i ciepłe dni można pospacerować w pobliskim pięknym parku . Każdego dnia od siódmej rano do godzin popołudniowych kursuje mikrobus , który przewozi ludzi z budynku sanatorium do łazienek . Jest to duże udogodnienie dla wszystkich przebywających w uzdrowisku.
W miejscowości pobudowano hotel uzdrowiskowy „ Malinowy Zdrój”. Wszystkie zabiegi odbywają się na miejscu . Jest piękny kryty basen , są sauny oraz grota skalna . Są korty tenisowe i można przejechać się konno. Do tego ośrodka przybywają zamożni Polacy oraz ludzie z Europy jak również ze Stanów Zjednoczonych. Oczywiście i ja chętnie bym tutaj przyjechała jednak doba hotelowa to koszt około minimum dwustu złotych .
Podobało mi się wszystko , pomimo , że widziałam jak wiele należałoby zainwestować w część łazienek i jak wielkich nakładów finansowych wymaga śliczny stary budynek . Myślę , że kiedyś zostaną wymienione prawie trzydziestoletnie wanny. . Chciałabym powrócić ponownie i myślę , że w następnym roku , roku 2007 zawitam do uzdrowiska . To miejscowość bardzo spokojna , która żyje własnym rytmem . Wszyscy się tutaj znają i wiele mieszkańców ma domy otwarte dla przybyszów , którzy pragną przez dwa lub trzy tygodnie skorzystać z dobrodziejstw natury tej ziemi.
Twórca polskiej balneologii Profesor Józef Dietl powiedział:
”... we wszystkich...ciężkich i uporczywych wypadkach dowiódł Solec takiej skuteczności iż pod tym względem możemy się obejść bez każdego innego zagranicznego zdroju, a nawet śmiało wyrzec się , iż czego Solec nie jest w stanie dokazać , tego ten bardziej nie dokaże żadne inne źródło”... .