Zastanawiam się od czego zacząć moje wspomnienia z wyjazdu do… .Zrobiło się na geoblogu.pl „modnie”ogłaszając konkursy pt. : „Kierunek podróży” .
Blanka dosyć długo trzymała nas w niepewności gdzie jadą w najdalszą podróż .
Marianka prosiła o odgadnięcie miasta w świecie , które nigdy nie śpi .
Stock pytał gdzie poleci z żoną i maleńkim Adamem .
Wszyscy się bawią i uczestniczą w przygotowaniach do wyjazdu .
Promocje dwóch wielkich linii lotniczych , które otworzyły biura w Warszawie zrobiły wielkie poruszenie w całej Polsce. Bilety kupowane były lotem błyskawicy … . Teraz już wiadomo ,że relacje z podróży będą z Tajlandii , Malezji ,Singapuru i Japonii!.
Takich cen podobno nie zobaczy się prędko .
Napiszę w tym momencie swoją refleksje. Korzystajcie z oglądania świata gdy zdrowie i pieniądze dają taką możliwość.
Potem różnie bywa.
W długie zimowe wieczory i jeszcze chłodniejsze wiosenne poranki zaczęłam wspominać .
Z mozołem , powoli lecz z konsekwencją działania odtwarzałam swoje latanie . Podobno jak się przekracza półwiecze to zbliża się czas na podsumowania.
Maszynę komputera ruszyłam a dalej już wyliczono ,że ponad sześciokrotnie okrążyłam ziemię .
W powietrzu, nad wodą i ziemią byłam ponad dwa tygodnie i pomyślałam ,że program rejestracji lotów jest wspaniały .
Popatrz ile mam szczęśliwych startów i lądowań .
Zobaczysz TUTAJ Rejestracja a potem zapis kolejnych lotów jest prosty.
Potrzebne są daty czy bilety podróży ,miejsca i linie lotnicze .
Dobra zabawa jak czas na to pozwala i gdy w planach nie ma podróży.
Ten dosyć przydługi wstęp pozwoli mi przejść do tematu wspomnień z wyjazdu .
Niech i u mnie będzie tajemniczo .
Byłam tam kiedyś , wiele lat temu .
Chciałam bardzo pojechać od 2011 roku i gdy tylko nadarzyła się odpowiednia oferta to wsiadłam i poleciałam…gdzie ???
Podpowiem …zostałam w Europie !.
.